Niestety, rośliny lecznicze oraz preparaty medycyny naturalnej skazane
są na długie lata badań i testów, o ile w ogóle są rozpatrywany. Badania
nad ich składem chemicznym i własnościami terapeutycznymi rozpoczynają
się dopiero wtedy, gdy istnieje poważna prognoza, że ich produkowanie i
sprzedaż będą opłacalne. Rzeczywistość wygląda tak, że znacznie bardziej
opłaca się produkcja analogicznego preparatu syntetycznego, a potem
jego sprzedaż w tabletkach. Tak, niestety, wygląda smutna rzeczywistość,
w której znalazła się większość nieocenionych dla człowieka leczniczych
roślin, takich jak aloes czy vilcacora. Tak aloes, jak również vilcacora są niezwykle uniwersalnymi roślinami stanowiącymi wielką nadzieję dla ludzi
chorych, którzy stosują radioterapię, ze względu na fakt, iż Aloe Vera i vilcacora koją, a w większości przypadków usuwają – niejednokrotnie nawet tragiczne, jak choroba - skutki napromieniowania (działanie antymutagenne), również chemioterapii. Reasumując stanowią przyszłościowe rośliny, wkraczają w dwudzieste pierwsze stulecie z nowym przesłaniem i tak jak kiedyś leczyły choroby, które wynikają z zupełnie innych warunków życia niż obecne, tak teraz przychodzą z pomocą w obecnej sytuacji, kiedy ludziom zagrażają już nie tylko bakterie, wirusy i inne pasożyty,